W nocy dokonano zatrzymań na terenie całej Polski: Krakowa, Warszawy, Rzeszowa, Poznania, Lublina i Trójmiasta – wszystkie miejsca, w których zatrzymano ponad 20 osób miały wspólny mianownik – lokale dawniej działały pod szyldem „Cocomo”
Działalność klubów „Cocomo” wywołała ogromne kontrowersje kilka lat temu, gdy dochodziło do przypadków „utraty świadomości” a otumanieni klienci płacili ogromne rachunki za sprzedawany tam alkohol.
Do południa nieznane były przyczyny nagłych nalotów CBŚP na akurat te kluby, jednak rzecznik CBŚP Iwona Jurkiewicz postanowiła skomentować tę sytuację:
„Czynności są cały czas przeprowadzane. Po ich zakończeniu śledczy poinformują o szczegółach sprawy. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Krajowa”
Wynika, że zatrzymania związane są ze śledztwem w sprawie działalności zorganizowanej grupy przestępczej dokonującej rozbojów i oszustw na szkodę klientów nocnych klubów ze striptizem. Według niepotwierdzonych informacji osoby zatrzymane mogą usłyszeć zarzuty prania pieniędzy, a także rozbojów.