– Zapraszam na galę — stwierdził a w tle leciał motyw „Ojca Chrzestnego”
Grzegorz Ł. ps „Mięśniak” wyraził swoje zdanie w temacie tego wydarzenia, umieszczając obszerną opinię na swoim facebookowym fanpage’u.
Mamy ledwo początek roku a już muszę rozpoczynać go od krytycznych słów, niestety trudno ubrać mi w słowa to co wczoraj zobaczyłem, a bardzo chciałbym to odzobaczyć. Siedząc wczoraj wygodnie z sobotnim trunkiem na kanapie, oglądając napinającego się Dyzmę na ekranie, ze swoimi spłowiałymi tatuażami myślałem, że już raczej nie zdziwi mnie nic. Zazwyczaj nie oglądam tych wszystkich pato-gal, ale widok „N jak Nadarzyńskiego” zawsze powoduje u mnie złośliwy uśmieszek na mojej twarzy, widząc jak bardzo się błaźni. Jednak nadszedł koniec konferencji „MMA-VIP” i nagle moim oczom ukazał sie „tajemniczy boss” w masce niczym z serialu „Squid Games” – kto nim się okazał?
Andrzej „Słowik” – osoba szanowana w środowisku, która jak do dnia dzisiejszego publicznie pokazywać się nie lubiła. Do dziś szukam mojej szczęki pod kanapą bo postanowiła przejść na islam i zdetonować się z kurwicy, bo niestety jak zobaczyłem tę wczorajszą maskaradę to aż mnie zatkało. Serce mi krwawi widząc kolegę którego lubię i szanuję w królestwie kiczu i tandetnej oprawy, w towarzystwie wszystkich tych dziwolągów – patocelebrytów, dla mało wymagającej publiczności.
Mogę tylko podejrzewać, że Andrzej pojawił się tam tylko dlatego, że nie bardzo wiedział w jakim cyrku ma wziąć udział i jak widać nie bardzo miał mu kto popdowiedzieć, że MMA VIP to zdecydowanie nie jego liga. Domyślam się, że po latach spędzonych na licznych odsiadkach, Słowik nie bardzo miał okazję i możliwości śledzić ten wysyp cudaków w pseudo federacjach. Nie chcę wierzyć za Chiny Ludowe, że gdyby o tym wiedział – świadomie zgodziłby się na udział w takiej pajacerce.
Magister – inżynier będąc od wielu lat z dala od internetu może bardzo boleśnie odczuć konsekwencje swojego wczorajszego mariażu. Komentarze w sieci na ten temat są łagodnie mówiąć hmm dość sceptycznie bo jednak Słowik przed długie uchodził on za postać nieszablonową, dość nieprzystępną i mało osiągalną. Ludzie, owszem chętnie zobaczyliby go jako tego przywołanego bossa czy włodarza ale z pewnością nie tak żenującej federacji jak MMA-VIP. Udział Słowika w czymś tak tandetnym to mały policzek w twarz dla ludzi, którzy uważają, że pewni znani ludzie z lat 90 tych nie powinni rozmieniać swojej historii na drobne.
Mam nadzieję, ze Andrzej w miarę sprawnie nadrobi swoje zaległości w kwestii obycia internetowego, poznania tego z kim warto a z kim nie wchodzić we współpracę, aby nie wystawić się ponownie na internetowe śmiechy. Mądry i obyty consigliere Andrzeju bardzo Ci się teraz przyda i bardzo życzę Ci abyś takiego znalazł.
szkoda ze Słowik wziął w tym
Czymś udział
Nie mogłem uwierzyć że Słowik wziął udział w tej maskaradzie
Niech ze Słowika nie robią pajaca
Słowik już jest pajacem i skurwysynem. Takiego zbrodniarza nie da się inaczej opisać
oby szybko się z tego wycofał
To działa bardzo na niekorzyść Andrzeja.
MMA-VIP to zbiorowisko rafalal, mua boyów i wylęgarnia patusiarstwa. Nie wiem co tam robi Słowik
A ta osoba to za co szanowana jest? Za rozboje czy kradzieże?
Szanowany w środowisku, nie pokazywał się w mediach.
Faktycznie nie pokazywał się w mediach, tylko przez przypadek pojawił się w klipie Malika i Tedego – Big Poppa 5mln wyświetleń na yt 5 lat temu. Cringe Poppa z parciem na szkło mocno
Pełna zgoda z tym co napisał Mięśniak. Niestety.
Dziwne to było wydarzenie oglądać ten teatrzyk
Takie cyrki będą się tylko zwiększać. Teraz federacja na federacji, byleby ściągać jak najgrubszy hajs. Słowik nie wie w co wszedł i to widać, że był bardzo zagubiony na tym wystąpieniu.
A najbardziej żenujące jest to że ptaszyna wyszedł w pastikowej masce która kosztowała całe 1 euro w sieci marketów KIK w Niemczech- to jest powrót w stylu Ojca Chrzestnego….Pozdrawiam!